Półroczna Mania wyrywa starszemu bratu z ręki arbuza i zaczyna go gryźć. Przecież tak małe dziecko nie umie jeść dużych kawałków! Skądże – nie ma lepszego sposobu na naukę samodzielnego jedzenia niż własna inicjatywa dziecka.

Rodzice coraz częściej stosują  tzw. BLW – Baby-Led Weaning (po polsku: Bobas Lubi Wybór) czyli naturalną metodę wprowadzania pokarmów stałych do żywienia niemowlęcia. Sposób ten był znany  i stosowany od pokoleń – szczególnie w rodzinach, gdzie pojawiało się kolejne dziecko, które po prostu jadło z rodzeństwem przy stole…

Czym jest BLW?

BLW promuje samodzielne jedzenie stałych pokarmów przez niemowlę od początku wprowadzania innych produktów niż mleko. Po odstawieniu dziecka od piersi lub od butelki nie są wprowadzane przetarte papki (podawane łyżeczką) ale kęs pokarmu stałego  (np. pokrojone w kawałki owoce czy gotowane warzywa). Dziecko je pokarm samodzielnie, rękami, w swoim tempie.

Kiedy niemowlę powinno zacząć jeść stały pokarm?

Światowa Organizacja Zdrowia od 2002 roku zaleca wyłączne karmienie piersią do 6. miesiąca życia dziecka, a następnie stopniowe rozszerzanie diety [1].

Przed ukończeniem 6. miesiąca życia jedzenie czegokolwiek poza posiłkami mlecznymi może sprawiać dzieciom trudności, a niewłaściwy dobór pokarmów może mieć negatywny wpływ na  rozwój. Mleko matki lub mleko modyfikowane jest obfite w kalorie i zawiera odpowiednie dla niemowlaków składniki odżywcze, a rozszerzanie diety dziecka przed ukończeniem 6 miesiąca życia o nieodpowiednie produkty może mieć wpływ np. na jego/jej wysokie ciśnienie krwi w przyszłości.

Gill Rapley, twórczyni metody BLW, jako pielęgniarka środowiskowa obserwowała wiele problemów z karmieniem niemowląt (np. karmienie na siłę, niechęć dzieci do jedzenia nowych produktów). Jej obserwacje stały się podstawą badań nad żywieniem niemowląt, do których zrekrutowała rodziców z 4-miesięcznymi dziećmi. Filmy i dzienniki zebrane w ramach badań pokazały, że dzieci w tym wieku nie potrafiły chwytać samodzielnie jedzenia. 5-miesięczne dzieci podgryzały kawałki jedzenia, ale ich nie przełykały. W wieku 6,5 miesiąca wszystkie biorące udział w badaniu dzieci potrafiły włożyć pokarm do buzi i po kilkudniowym treningu (połączonym z ulewaniem) odkrywały, jakiej wielkości kawałki mogą przełykać. W wieku 9 miesięcy dzieci jadły większość normalnych posiłków z rodziną [2].

Dlaczego nie warto karmić dziecko łyżeczką?
  • Dziecko ma poczucie bezpieczeństwa i kontroli nad jedzeniem, gdy samo je sobie trzyma i wkłada do buzi (wyobraź sobie, że ktoś poi Cię butelką z sokiem – czy nie jest łatwo się zakrztusić?);
  • Konsystencja zmiksowanego jedzenia nie uczy żucia tylko wysysania jedzenia z łyżeczki – umiejętność żucia sprzyja przede wszystkim rozwojowi mowy, uczy także bezpiecznego połykania;
  • Bycie karmionym powoduje, że dziecko nie ma kontroli nad tym, jak dużo i jak szybko je; spożywanie  większej ilości jedzenia niż dziecko potrzebuje może przyczynić się do zaburzenia umiejętności rozpoznawania uczucia sytości;
  • Karmienie łyżeczką nie jest dla dziecka taką przyjemnością jak samodzielne jedzenie – niemowlęta uczą się przez samodzielną eksplorację otoczenia;
  • Pozwolenie dziecku na samodzielne jedzenie ma również pozytywne konsekwencje psychologiczne: buduje się jego pewność siebie, poczucie sprawstwa, kontrolę łaknienia, motywację  do jedzenia i próbowania nowych pokarmów, minimalizuje presję przy jedzeniu (A teraz łyżeczkę za zdrowie babuni!).
  • I  to, o czym często zapominamy- dziecko, które je przy wspólnym stole (to samo i  w tym samym czasie co inni dorośli) buduje poczucie wspólnoty i bliskości [3].

Od zakrztuszenia do satysfakcji

Największą obawą dorosłych wprowadzających BLW jest lęk przed zadławieniem się dziecka. Należy jednak pamiętać, że istnieje różnica między zadławieniem się a zakrztuszeniem. Krztuszenie się jest naturalnym procesem uczenia się jedzenia pokarmów stałych. Odruch wymiotny u niemowląt generuje się w przedniej części języka (a nie w tylnej jego części, jak u dorosłych). Krztuszenie pozwala usunąć zbyt duże kawałki jedzenia, zdarza się wszystkim dzieciom i zwykle nie wpływa na ich chęć do samodzielnego  próbowania jedzenia [3].

Odruch wymiotny/krztuszenie się chroni w naturalny sposób niemowlę przed udławieniem się (udławienie się to całkowite zablokowanie dróg oddechowych) [3]. Pełni kluczową rolę w nauce bezpiecznego radzenia sobie z jedzeniem. Należy więc pozwolić dziecku na to doświadczenie (oczywiście pod opieką dorosłego), aby nauczyło się, jak duże kawałki może przełykać.

Zobaczcie sami, jak wygląda proces uczenia się samodzielnego jedzenia przez 6-miesięczną dziewczynkę, którą rodzice karmią zgodnie z zasadami BLW:

Zadławienie się dziecka jest bardziej prawdopodobne, gdy:
  • ktoś inny wkłada jedzenie lub picie do buzi niemowlęcia;
  • dziecko jedząc lub pijąc jest odchylone do tyłu.

Dlatego ważne  jest takie zorganizowanie przestrzeni dziecka w czasie posiłków, aby mogło siedzieć z wyprostowanym kręgosłupem (np. w krzesełku a nie w leżaczku!).

Co jedzą dzieci karmione zgodnie z BLW?

Tu znajdziecie porady dotyczące pokarmów, które proponowane są dzieciom przy wprowadzaniu BLW:

 

Mania je siedząc w misce – czyli minusy BLW to…
  • bałagan – który pojawia się wcześniej (bo niezależnie od tego, w jakim wieku dziecko zacznie jeść samodzielnie, na początku będzie się działo!);
  • czas – samodzielny posiłek, szczególnie na początku wprowadzania BLW zajmuje dużo więcej czasu niż tradycyjne karmienie;
  • organizacja – samodzielne jedzenie małego dziecka jest stosunkowo łatwo zorganizować w domu, jednak poza domem może wiązać się z różnymi wyzwaniami;
  • obawy, że dziecko się zadławi – niektórzy dorośli nie są po prostu w stanie przezwyciężyć swoich lęków, że dziecku w czasie samodzielnego jedzenia coś się stanie.

Znam rodziców, którzy wspierając autonomię córeczki Mani i jej przyjemność z samodzielnego jedzenia, a jednocześnie chcąc zaoszczędzić sobie sprzątania, wsadzają córkę do… dużej miednicy 🙂

 

Czy rodzice Waszych podopiecznych stosują BLW? A może sami stosujecie taki sposób karmienia w żłobku? Jeśli tak, to napiszcie nam o tym!

 

Źródła:

[1] The optimal duration of exclusive breastfeeding. A systematic review. WHO, 2002
https://www.who.int/nutrition/publications/optimal_duration_of_exc_bfeeding_review_eng.pdf

[2]  G. Rapley (red. V. H.Moran i F. Dykers), Baby-led Weaning [w:] Maternal and Infant Nutrition and Nurture: Controversies and Challenges, Quay Books, London 2006

[3] G. Rapley, T. Murkett, Bobas Lubi Wybór – Twoje dziecko pokocha dobre jedzenie. Mamania, Warszawa 2010

Wyrzuć łyżeczkę do kosza! – czyli o metodzie BLW

Psycholożka dziecięca, trenerka Fundacji Rozwoju Dzieci im. Komeńskiego oraz Stowarzyszenia Trenerów Organizacji Pozarządowych. Obecnie mieszka i pracuje w Brukseli jako terapeutka pedagogiczna. Mama dwóch chłopców, którzy chodzili do belgijskich żłobków. Interesuje się muzyką, teatrem i sztuką współczesną oraz jazdą na rowerze w nieznane.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *