Zajęcia muzyczne są normą w przedszkolach. Ale dlaczego muzyka (szczególnie wykonywana na żywo) jest potrzebna dzieciom w wieku żłobkowym?
Odpowiedzi m.in. na to pytanie udzielają dr Marta Radwańska oraz dr Olga Wysłowska (nasza blogerka).
Muzyka a małe dzieci – wyniki badań
Już sześciomiesięczne dzieci zazwyczaj przerywają wykonywaną czynność i kierują swoją uwagę na źródło dźwięku, a mimiką wyrażają swoje zainteresowanie i zdziwienie (Shuter-Dyson, Gabriel, 1986 za: Radwańska, Wysłowska). [1]
W okresie poniemowlęcym (od około 15. miesiąca do 3. roku życia) pojawia się spontaniczna aktywność muzyczna dziecka – reaguje na muzykę i koncentruje się na niej – szczególnie, gdy jest przekazywana bezpośrednio (poprzez granie, śpiewanie, klaskanie). Wiek do 3. roku życia jest zatem doskonałym czasem na organizację różnorakich „doświadczeń muzycznych” z maluchami. [1]
Z badań Katalin Forrái wynika, że dzieci którym śpiewano codziennie przed ukończeniem pierwszego roku życia, aktywniej reagowały na muzykę (wydawały więcej dźwięków, częściej gaworzyły, z większą przyjemnością poruszały się słysząc muzykę). Badania wykazały u nich również więcej pozytywnych reakcji w kontaktach społecznych niż u dzieci, którym nie śpiewano codziennie (Bonna 2005 za: Radwańska, Wysłowska). [1]
Gra na instrumentach okazuje się również bardzo istotnym aspektem wspierającym rozwój małych dzieci. Możliwość odkrywania dźwięku sprawia im wiele radości i satysfakcji, rozwija koncentrację uwagi i sprawność manualną. Bardzo ważne jest więc, aby nawet maleńkie dzieci miały bezpośredni kontakt z instrumentami (np. w trakcie zajęć ruchowych, rytmicznych). Częsty kontakt z dźwiękami instrumentów umożliwia rozwój analizatora słuchowego i słuchu muzycznego.
Już dzieci poniżej trzeciego roku mogą przejawiać zdolności muzyczne. Innowacyjne badania 6-miesięcznych niemowląt (m.in. badające ruch gałek ocznych) wskazują, że 30% populacji tych maluchów potrafi już w tak wczesnym okresie odróżnić melodie smutne (molowe) od wesołych (durowych). Są to dzieci obdarzone słuchem muzycznym, który odziedziczyły po przodkach [2].
Badania amerykańskie z 2016 roku (University of Southern California’s Brain and Creativity Institute) wskazują, że doświadczenia muzyczne mogą wręcz przyspieszyć rozwój mózgu, szczególnie obszar odpowiedzialny za tworzenie języka oraz umiejętność czytania. Z kolei zdaniem National Association of Music Merchants Foundation nauka gry na instrumencie wspiera umiejętności matematyczne oraz może mieć wpływ na wyniki testów matematycznych u starszych dzieci [3].
Muzyka (granie, słuchanie, śpiewanie) stymuluje jednoczesną pracę ciała i umysłu. Wspiera pamięć, umiejętności manualne, rozumienie znaczenia słów, autoekspresję, wspiera relacje z innymi. A co najważniejsze, przynosi radość i przyjemność (czyż nie jest miło zrelaksować się z kubkiem herbaty przy ulubionej muzyce?).
W jaki sposób można realizować aktywności muzyczne z małymi dziećmi w żłobku?
Skoro muzyka pełni tak ważną rolę w całościowym rozwoju dziecka, warto regularnie, a najlepiej codziennie zapewniać mu doświadczenia w tym zakresie. Oto kilka pomysłów zaczerpniętych z opisu badań dr Radwańskiej i dr Wysłowskiej [1]:
- Rozpoznawanie odgłosów i dźwięków z nagrań (zagadki słuchowe) – dzieci odgadują ich pochodzenie, nazywając je lub wskazując odpowiedni obrazek (dzieci niemówiące!). Następnie mogą naśladować usłyszany dźwięk.
- Nucenie przyśpiewek, śpiewanie kołysanek, wyśpiewywanie znanych rytmicznych piosenek (np. “Wędrowali szewcy…” “Panie Janie”, “Gdzieżeś ty bywał czarny baranie”….), które dzieci szybko podchwytują i bardzo lubią.
- Śpiewanie dzieciom piosenek (niezbyt głośno) i omawianie z dziećmi ich treści. Ponadto warto wprowadzić zabawy ruchowe wysnute z treści poznanej piosenki. Można również wprowadzać ćwiczenia rytmiczne (klaskanie czy tupanie niektórych fragmentów piosenki, z czasem również gra na instrumentach). Małe dzieci chętnie naśladują gesty dorosłego.
- Instrumenty muzyczne – konwencjonalne jak i niekonwencjonalne. Ważne jest zapoznanie dzieci i instrumentem (to jest tamburyn/grzechotka/bębenek) i eksperymentowanie z dźwiękiem (Jak można zagrać? Jak można wydobyć dźwięk?). Ponadto słuchanie i porównywanie brzmienia instrumentów, proste zagadki słuchowe (Skąd dochodzi dźwięk? Czy gra jeden instrument czy więcej?), „rozmowy” instrumentów (ja gram – dzieci odpowiadają), ćwiczenia z podziałem na grupy (Jak brzmią instrumenty metalowe i drewniane lub inne?) czy wreszcie granie prostych rytmów. Instrumenty można wpleść w zabawy ruchowe z dziećmi.
- Muzyczne przedstawienia i inscenizacje – nawet prosty muzyczny teatrzyk budzi zainteresowanie, skupia uwagę dzieci, które obserwują przebieg akcji. W trakcie teatrzyku bohaterowie mogą zadawać dzieciom różne pytania – poprzez to dzieci zachęcane są do werbalnej i fizycznej aktywność.Warto zapytać, który z rodziców gra na jakimś instrumencie – może zechce zaprezentować dzieciom swoje umiejętności?
Uwaga: Muzyka puszczana z odtwarzacza CD (oraz grające zabawki!) zbyt obciąża wrażliwość słuchową małego dziecka, może powodować zmęczenie, rozdrażnienie i przebodźcowanie. Dlatego warto ograniczać tego typu „obcowanie” z muzyką (nawet tzw. relaksacyjną) na rzecz realnego kontaktu z dźwiękiem lub śpiewem.
Wyniki badań dr Radwańskiej i dr Wysłowskiej pokazują, że dzieci mają kontakt z muzyką na żywo w żłobkach z bardzo różną częstotliwością – często zdarza się to rzadziej niż raz w tygodniu… Biorąc pod uwagę korzyści wynikające z kontaktu z muzyką na żywo, nie bójmy się śpiewać, klaskać i tańczyć z małymi dziećmi tak, jak potrafimy. Najlepiej codziennie!
Więcej inspiracji można znaleźć w artykułach:
http://www.czymskorupka.edu.pl/rytm-i-rym-a-rozwoju-malego-dziecka/
http://www.czymskorupka.edu.pl/spanie/
Źródła:
[1]Radwańska, Wysłowska, Problemy Wczesnej Edukacji, 2 (33) / 2016
[2] https://www.sciencedaily.com/releases/2020/06/200604111616.htm
[3] https://www.brighthorizons.com/family-resources/music-and-children-rhythm-meets-child-development
Dziękuję K.Ż. oraz M. B. za udostępnienie zdjęć.
Psycholożka dziecięca, trenerka Fundacji Rozwoju Dzieci im. Komeńskiego oraz Stowarzyszenia Trenerów Organizacji Pozarządowych. Obecnie mieszka i pracuje w Brukseli jako terapeutka pedagogiczna. Mama dwóch chłopców, którzy chodzili do belgijskich żłobków. Interesuje się muzyką, teatrem i sztuką współczesną oraz jazdą na rowerze w nieznane.
super wpis
Odkąd zapisaliśmy naszą córkę do przedszkola Tequesta to ciągle są jakieś nowe zabawy, dużo nauki, a wszystko prowadzone jest w bardzo kreatywny sposób. Nauczycielki są świetne, takie sympatyczne i bardzo wrażliwe