Natura uspokaja i wyostrza zmysły. Wpływ natury na psychikę małych dzieci

Natura uspokaja i wyostrza zmysły. Wpływ natury na psychikę małych dzieci

Nawet bardzo żywe i mające trudności z koncentracją dzieci stają się uważne i skupione, gdy wchodzą na zwalone drzewo. Zabawy w środowisku naturalnym uspokajają, ale i wyostrzają zmysły. Otaczające dzieci w naturze bodźce  są zharmonizowane i dzięki temu łatwiej trafiają

Jak bada się mózg małego dziecka?

Jak bada się mózg małego dziecka?

Pierwsze miesiące życia dziecka to niezwykle intensywny czas nie tylko dla rodziców. Organizm noworodka dynamicznie dostosowuje się do nowego środowiska. Naukowców interesuje szczególnie wczesny, strukturalny rozwój mózgu małych dzieci, gdyż taka ocena może być kluczowa w wykrywaniu i leczeniu najwcześniejszych

Wychowawca Małego dziecka – ku profesjonalności

Wychowawca Małego dziecka – ku profesjonalności

Wychowawcy małych dzieci ze względów finansowych i organizacyjnych mają ograniczony dostęp do działań z zakresu doskonalenia zawodowego (w odróżnieniu od nauczycieli, opiekunowie nie mają zagwarantowanych przepisami prawa środków ani czasu w ramach godzin pracy na ten cel). Jednocześnie współczesne badania

Laurki, kwiatki, czekoladki – refleksyjnie o Dniu Matki

Laurki, kwiatki, czekoladki – refleksyjnie o Dniu Matki

Helenka podczas zajęć plastycznych rysuje na zaproszeniu dwie mamy. Dzieci z ciekawością oglądają jej pracę i dopytują, dlaczego ma aż dwie mamy. Dziewczynka wyjaśnia, że jedna mama to jej mama, a druga mama to nowa żona taty, ale jest miła

Widzę, co zamierzasz… Jak niemowlęta wiążą działanie z intencją?

Widzę, co zamierzasz… Jak niemowlęta wiążą działanie z intencją?

Wyobraź sobie, że stoisz w kawiarnianej kolejce, a barista stawia właśnie filiżankę na ladzie. Ty, jako dorosły rozumiesz tę czynność tak: ta osoba wydała właśnie kawę przygotowaną dla klienta. Ale jako niespełna roczne dziecko postrzegasz to w taki sposób: ta

Anatomia dziecięcej złości

Anatomia dziecięcej złości

Kasia nie chce usiąść do stołu w porze obiadu. Najpierw głośno krzyczy: Nie, nie! Oddala się od grupy. Wychowawczyni próbuje zachęcić ją do powrotu. Kasia krzyczy coraz głośniej, w końcu popycha krzesło i rzuca się na podłogę, kopie nogami i