Antoś ma 2,5 roku. Nie bawi się z dziećmi w żłobku, bo nie umie powiedzieć, o co mu chodzi. Bardzo szybko denerwuje się, bije dzieci, wybucha płaczem… Z kolei wszystko rozumie, wspaniale rysuje i układa puzzle.
Dziecko, które w wieku 2 lat mówi mniej niż 50 słów i nie łączy wyrazów w zdania, powinno być jak najszybciej skonsultowane przez specjalistę. Zgodnie z wynikami badań, w wielu krajach zaburzenie rozwoju języka SLI (specific language impairment) może dotyczyć ok. 7,5 proc. dzieci przedszkolnych.
Specific language impairment (SLI – specyficzne zaburzenie rozwoju mowy) dotyczy dzieci bystrych, inteligentnych i zdrowych (wykluczony jest niedosłuch, problemy neurologiczne lub psychologiczne np. mutyzm, autyzm). Rodzice często nie przejmują się rozwojem mowy u tych dzieci, uspokajani przez pediatrów, że wszystko z rozwojem dziecka jest w porządku i „kiedyś zacznie ono mówić”. Natomiast liczba dźwięków, które wydaje dziecko w wieku 2 lat pozwala przewidzieć, jak będzie sobie radzić językowo, gdy dorośnie.
Objawy SLI i ich ewentualne następstwa
Dzieci z SLI może być w Polsce nawet 300 tysięcy. Gdy dziecko z SLI zaczyna mówić, ma trudność w opanowaniu języka – jego gramatyki, słownictwa oraz trudności z rozumieniem mowy i wypowiadaniem się. Ma uboższy słownik, problemy z gramatyką, opuszcza niektóre wyrazy w zdaniu lub zmienia je, gorzej zapamiętuje dłuższe wypowiedzi.
U dzieci z zaburzeniami rozwoju mowy zwykle pojawiają się też objawy innych nieprawidłowości rozwojowych i poznawczych. W późniejszych latach w szkole mają zwykle kłopoty z pisaniem i czytaniem, mogą u nich wystąpić specyficzne trudności w uczeniu się (w tym dysleksja), oraz deficyty uwagi i pamięci, czy też problemy z ustalaniem się lateralizacji (dominującej strony ciała – w siódmym roku życia proces rozwoju lateralizacji kończy się). Tacy uczniowie często nie potrafią opowiedzieć historii i gubią się przy bardziej skomplikowanych zdaniach i poleceniach. To dowód na nie w pełni wykształconą tzw. kompetencję narracyjną. Wykazują się gorszym rozumieniem zdań złożonych. Warto też podkreślić, iż następstwem trudności z wypowiadaniem się często są trudności emocjonalne oraz trudności z zachowaniem w szkole.
Skąd się to bierze?
Uważa się, że SLI ma podłoże genetyczne. Częściej dotyczy chłopców niż dziewczynek, zazwyczaj pojawia się u dzieci z rodzin, w których występowały podobne problemy z mową.
Co można zrobić ?
1. Lepiej zapobiegać niż leczyć
W przypadku zaburzeń rozwoju mowy nie należy czekać zbyt długo, tylko jak najszybciej podjąć działania. Wśród dzieci, które w wieku dwóch-trzech lat miały zaburzenia rozwoju języka, tylko 20 proc. to te „późno rozkwitające”.
Szanse na to, aby u dziecka wykazującego opóźnienie w przyswajaniu systemu językowego nastąpił jego samoistny rozkwit maleją wraz z wiekiem. Dlatego warto zgłosić się do specjalisty wcześniej, nawet zanim dziecko skończy 3 lata, a nie czekać na ewentualne samoistne wyrównanie deficytu. To pozwoli na udzielenie dziecku pomocy, a także na zmniejszenie niepokoju rodziców.
Według prof. dr hab. Magdaleny Smoczyńskiej (psycholog, językoznawcy), która prowadziła badania nad SLI, dziecko, które w wieku 2 lat mówi mniej niż 50 słów i nie łączy wyrazów w zdania, lub 3- lub 4-latek o ubogim słownictwie, powinno być jak najszybciej skonsultowane przez specjalistę .
Opisy testów do pomiaru dziecięcych kompetencji językowych, których autorami są Magdalena Smoczyńska i Grzegorz Krajewski, dostępne są na stronach Instytutu Badań Edukacyjnych:
- dla dzieci 8-18 miesięcy -> Inwentarz Rozwoju Mowy i Komunikacji: SŁOWA I GESTY; IRMIK SIG
- dla dzieci 24-36 miesięcy-> Krótki Inwentarz Rozwoju Mowy i Komunikacji KIRMIK
2. Wsparcie dziecka w placówce edukacyjnej
Dziecko z SLI nie powinno być izolowane, ale powinno przebywać w grupie dzieci z prawidłowym rozwojem mowy, by korzystać z właściwych wzorców językowych na poziomie rówieśników.
Spróbuj dostosować swój język do możliwości dziecka z SLI:
- mów nieco wolniej niż zazwyczaj; dzieciom z SLI trudno przychodzi nadążanie za ‘potokiem’ słów,
- używaj prostych, krótkich zdań,
- sprawdzaj, czy dziecko rozumie, co mówisz,
- gdy dziecko tworzy niepoprawne gramatycznie zdania, staraj się przeformułować je tak, aby zlikwidować błędy, ale nie rób tego w formie poprawiania jego wypowiedzi, tylko np. zadaj mu pytanie zawierające poprawną formę,
- rozwijaj krótkie wypowiedzi dziecka, dodając jedno, dwa słowa,
- nowe, trudne słownictwo zawsze wyjaśniaj, ale w prosty sposób (np. kapuśniaczek to mały deszcz),
- upewnij się, że dziecko rozumie używane przez Ciebie powiedzenia i metafory,
- nie trać cierpliwości, kiedy dziecko długo się zastanawia nad wypowiedzią; daj mu czas. Niekiedy (ale nie za często) możesz dyskretnie doradzić, co mogłoby powiedzieć w danej sytuacji.
3. Terapia specjalistyczna
- Pomocna może okazać się terapia neurologopedyczna (oparta na programowaniu językowym i wywoływaniu głosek). W Polsce specjalistkami od SLI są oprócz prof. Smoczyńskiej między innymi prof. Ewa Czaplewska z Gdańska oraz dr Anna Skoczek z Krakowa.
- Za granicą rodzice uczą się pracować z dziećmi z SLI metodą Hanen (komunikacja poprzez naturalne codzienne konwersacje). Pojawiają się również w Polsce warsztaty uczące tej metody. Pracując tą metodą rodzice i wychowawcy w przedszkolu czy żłobku mogą lepiej wspomagać rozwój językowy dziecka. Poprzez programy Hanen rodzice uczą się, jak reagować na zachowania dziecka oraz jak dostarczać mu odpowiedniej stymulacji językowej w zależności od jego etapu rozwoju.
Artykuł powstał we współpracy z dr hab.prof. UP Mirosławem Michalikiem, Kierownikiem Zakładu Neurolingwistyki Instytutu Filologii Polskiej Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie, któremu dziękuję za cenne uwagi i informacje.
Źródła:
[1] Czaplewska, E., Kochańska, M., Maryniak, A., Haman, E. & Smoczyńska, M. (2014). SLI – specyficzne zaburzenia językowe. Podstawowe informacje dla rodziców i nauczycieli, Instytut Badań Edukacyjnych, Warszawa.
[2] Czaplewska, E. (2017). Specyficzne zaburzenia językowe (SLI) w kontekście dwujęzyczności, [w:] Neuropsychologia, neurologopedia i neurolingwistyka in honorem Maria Pąchalska, red. G. Jastrzębowska, J. Góral-Półrola, A. Kozołub, Wydawnictwo Uniwersytetu Opolskiego, Opole, s. 477–492.
[3] Skoczek, A. (2010). Myślenie przyczynowo-skutkowe u dzieci ze specyficznymi zaburzeniami rozwoju językowego (SLI), [w:] „Nowa Logopedia”, t. 1: Zagadnienia mowy i myślenia, red. M. Michalik, A. Siudak, Wydawnictwo Collegium Columbinum, Kraków, s. 51–70.
[4] Skoczek, A. (2013). Milczące dzieci – zaburzone interakcje w mutyzmie, [w:] „Nowa Logopedia” t. 4: Interakcyjne uwarunkowania rozwoju i zaburzeń mowy, red. M. Michalik, A. Siudak, H. Pawłowska-Jaroń, Wydawnictwo Collegium Columbinum, Kraków, s. 149–165.
[5] Nowe trendy w diagnozie specyficznych zaburzeń uczenia się: dysleksja i zaburzenie językowe SLI
[6] Test rozwoju językowego TRJ
[7] Warsztaty Hanen
[8] The Hanen Program for Early Childhood Educators
[9] It Takes Two to Talk — The Hanen Program for Parents of Children with Language Delays
Psycholożka dziecięca, trenerka Fundacji Rozwoju Dzieci im. Komeńskiego oraz Stowarzyszenia Trenerów Organizacji Pozarządowych. Obecnie mieszka i pracuje w Brukseli jako terapeutka pedagogiczna. Mama dwóch chłopców, którzy chodzili do belgijskich żłobków. Interesuje się muzyką, teatrem i sztuką współczesną oraz jazdą na rowerze w nieznane.
PingbackGdy rozwój dziecka nas niepokoi… – o objawach autyzmu u dzieci – Czym skorupka…